Tego pieska nie ma już z nami od lat. Kiedy latem 2019 zmienialiśmy stronę na nową wiele osób pytało nas: po co Wam te stare zdjęcia? Przecież te psy od lat nie żyją, po co zamieszczać je na stronie?Dla nas sprawa jest oczywista. Chociaż codziennie zajmujemy się nowymi zwierzętami, pamiętamy też o tych, które już odeszły. Które były z nami, dały nam swoje zaufanie i radość. Którym my daliśmy dom. Niektóre były z nami wiele lat i u nas zmarły. Były członkami naszej rodziny. Dlatego postanowiliśmy zachować ich wpisy, zdjęcia z z czasów, kiedy szukaliśmy im domów. Bo one nigdy nie znikną z naszego serca. Dlaczego mają zniknąć z internetu wraz z przeniesieniem strony?

Mamej odszedł na zawsze. Pozostawiamy jego ogłoszenie na pamiątkę.

Mamej, to psiak, który w listopadzie 2017 roku został znaleziony na Bałutach. Nie wiemy, czy zaginął czy został porzucony, choć w to drugie trudno trochę uwierzyć, bo Mamej trzyma się człowieka, jakby był przyklejony. Może ktoś zna właściciela?

Gdy do nas trafił był wycieńczony, wychudzony i chory. Miał zapalenie pęcherza, zapalenie okrężnicy i dosłownie słaniał się na nogach. Po kilku tygodniach leczenia i dokarmiania przybrał trochę na wadze lecz nadal trudno jeszcze powiedzieć, że wygląda dobrze. Nadal też ma sporą niedowagę. Szukamy dla niego wirtualnego opiekuna, który pozwoli nam zapewnić mu dalsze leczenie i spokojną starość.

Gdyby jakimś cudem znalazł się ktoś, kto zechce dać mu dom nie wykluczmy takiej możliwości. Jednak musiałby to być dom wyjątkowy, dom który zapewni mu wszystko, co najlepsze.
Bo Mamej jest psem cudownym: łagodnym, spokojnym, niezwykle ufnym, pozbawionym jakiejkolwiek agresji zarówno w stosunku do ludzi, jak też innych zwierząt.

Kategorie: Pożegnania