Czarusia trafiła do nas z domu, w którym było kilkanaście psów. Właściwie to mieszkanie, a nie dom i tu właśnie był problem. Ta pani w miarę swoich możliwości dbała o te psiaki, a my je poszczepiliśmy, odrobaczyliśmy i wysterylizowaliśmy. Niestety, psiaki miały kontakt tylko z tą panią i były niespecjalnie zsocjalizowane. Najgorszym problemem było to, ze one nigdy nie chodziły na smyczy i jak podrosły, to ta pani nie miała możliwości z nimi wychodzić. Więc raczej nie były wyprowadzane na spacery. I któregoś dnia ktoś z sąsiadów zadzwonił do Straży Miejskiej i wszystkie psy zabrali do schroniska. Dla mnie kompletnie bezpodstawnie, bo choć warunki dalekie od idealnych, to i tak lepsze, niż schronisko. A poza tym ich życiu nic nie zagrażało, więc nie było podstaw, zeby zabrać w takim trybie (pani powinna dostać zalecenie na poprawę warunków i tyle). Oczywiście pojechaliśmy do schroniska i odebraliśmy wszystkie psiaki. Chyba 5 wróciło do tej pani a reszta do nas, o ile pamiętam chyba 6). Siostrę Czarusi udało się wyadoptować, a Czarusia nadal czeka. Ładnie się oswoiła., wiec szukamy jej domu. Pozostałe psiaki z tego miejsca wymagają jeszcze pracy. Są u nas i pracujemy z nimi. Trudno też im zrobić zdjęcia, bo to dzikusy. Wkrótce będziemy ponownie próbować.
W tej chwili Czarusia szuka domu. A pozostałe pieski z tego domu szukają osób, które pomogą im finansowo, np. wirtualną adopcją. Bo jedzą jak wszystkie psy 

😉
Czarusia trafi do adopcji wysterylizowana, zaczipowana, zdrowa, odrobaczona, zaszczepiona. 
Obowiązuje umowa adopcyjna, wizyta przed i po adopcji. Informacje: Fundacja Azyl Tel. 691799579
Jeśli chcecie i macie możliwość, prosimy wesprzyjcie nasze działania wpłacając darowiznę na konto 
Fundacji Azyl 
Kościuszki 1
90-418 Łódź
nr konta 19 1940 1076 3048 9213 0000 0000
Dziękujemy!