Mamy wspaniałą wiadomość. Dziadziuś został adoptowany! Łzy radości, jesteśmy bardzo szczęśliwi. Adotowali go Państwo, którzy wcześniej wiele lat mieli od nas pieska o uroczym i jakże sugestywnym imieniu Niszczyk. Kiedy Niszczyk odszedł, postawili nie czekać i dać szansę na dom kolejnemu pieskowi. Zadzwonili z prośbą o wybranie nowego przyjaciela. Zaproponowaliśmy im dwa pieski, a oni zapytali tylko, który ma mniejsze szanse na adopcję… i tego wzięli. Cudowni, kochani ludzie.

Co Dziadek w życiu przeszedł nawet nie chcemy myśleć. W chwili znalezienia był zjadany żywcem przez robaki. Była to jedna z najtrudniejszych interwencji w naszej historii. Zobaczcie:

Leczenie Dziadka było bardzo długie i bardzo kosztowne. Mogliśmy się go podjąć, opłacić wszystkie rachunki, bo jak zawsze otrzymaliśmy niesamowite wsparcie od Was. Dziękujemy za każdą złotówkę wpłaconą na tego psa. Kiedy dziś patrzymy na zdjęcia z nowego domu, trudno nam ukryć wzruszenie. Dla takich chwil warto żyć.