KUBUŚ został adoptowany 🙂
KUBUSIU dowiedzieliśmy się z maila, który przyszedł na fundacyjną skrzynkę. Pani, która napisała w sprawie psiaka boi się, że może nie zdążyć z pomocą dlatego zamieszczamy ogłoszenie KUBUSIA także na naszej stronie. Chcemy, żeby znalazł jak najszybciej bezpieczny i kochający dom.”Piesek – średniej wielkości sznaucerek rozpaczliwie szuka domu! Ma na imię KUBUŚ. Jego właściciele wyjechali za granicę na stałe  i porzucili go jak niepotrzebną rzecz; oddali degeneratowi i pijakowi. Ten człowiek mieszka w rozwalającej się chałupie, po alkoholu staje się agresywny i bije psa. Nie dba o niego, karmi od przypadku do przypadku. Psiak nie ma miski z woda, ani budy. Śpi na wiązce suchych badyli, zawsze na zewnątrz, niezależnie od pogody… Czasem jak “Pan” wybywa na libację na dłużej, wyrzuca psiaka na ulicę, żeby sam 
o siebie zadbał. KUBA włóczy się po okolicy, biega miedzy pędzącymi samochodami, zaniedbany, smutny, wystraszony mały piesek, który nie rozumie tego, co go spotkało!
W dodatku ten degenerat, który nazywa siebie jego panem, nie pozwala psa dokarmiać. Wydziera się na ludzi, ale obrywa pies!!!. Kuba ma około 4 lat, nie jest wykastrowany.  
W stosunku do ludzi jest bardzo łagodny, garnie się do każdej osoby, która okaże mu choć odrobinę sympatii. Nic nie wiadomo o jego szczepieniach 
i chorobach, bo i od kogo? Wygląda na zdrowego (jeszcze). Wszystkich, którzy go dokarmiają traktuje jak rodzinę i broni przed obcymi, nawet większymi psami. Nie jest agresywny, bardzo chce zasłużyć na miłość i nową rodzinę”Pani, która po raz pierwszy poinformowała nas o Kubusiu napisała niedawno, że psiak ma już dom. Bardzo cieszymy się, że Kubuś jest już bezpieczny i znalazł swoich ludzi i miejsce.