W piątek podczas zakupów zauważyliśmy pod sklepem Dino w Lutomiersku sznaucerkę, która biegała po parkingu. Suczka była wyraźnie zdezorientowana i z informacji, jakie uzyskaliśmy biegała tak od długiego czasu. Niestety nikt z pracowników sklepu nie wpadł na pomysł, żeby pieska zgłosić pracownikom gminy. Jedyne co zrobiła jedna z pań pracujących w sklepie, to wygoniła psa szczotką, kiedy próbował schronić się w sklepie. 
Próbowaliśmy pieska złapać, ponieważ tuż obok parkingu biegnie bardzo ruchliwa droga i praktyczne w każdej chwili mógł zostać przejechany. Nie było to jednak łatwe, bo choć piesek nie był najmłodszy i teoretycznie trzymał się terenu parkingu, to jednak podejść nie chciał a jak próbowaliśmy go zatrzymać, to skutecznie nas omijał i od nowa rozpoczynał wędrówkę wokół sklepu. Ciekawe, jak długo biegałby tak w kółko, gdybyśmy go nie złapali?
Niestety sunia nie była zaczipowana, więc trafila do nas.
Dzięki ogłoszeniom na różnych portalach udało nam się po kilku dniach odnaleźć właścicieli. Okazało sie, że sunia wyszła z podwórka przez furtkę, którą najprawdopodobniej otworzył wiatr a że ma już 15 lat, straciła orientację i mimo, iż była bardzo blisko domu, nie potrafiła do niego trafić.
Kolejny raz, przy takiej okazji zachęcamy do zaczipowania swoich zwierzaków. Gdyby sunia miała czip, jeszcze tego samego dnia wróciłaby do domu.

Kategorie: Aktualności