Fundacja AZYL zajmuje się nie tylko psami i kotami ale również “nietypowymi” zwierzakami w potrzebie. Tym razem trafił do nas taki oto maluszek.
Został znaleziony wraz z dwójką rodzeństwa obok leżącego na ziemi gniazda. Nie wiemy, czy gniazdo samo spadło, czy też zostało celowo strącone. Raczej skłaniamy się do drugiej wersji ponieważ gniazdo jest solidne i nie wygląda, jakby upadek był wynikiem uszkodzeniem się samego gniazda. Efekt jest jednak taki, że dwa pozostałe pisklaki nie przeżyły upadku a ten maluch trafił do nas w stanie prawie agonalnym: był wycieńczony, słabiutki i odwodniony. Szczerze mówiąc, niewielkie mieliśmy nadzieje, że przeżyje. Ale jest juz u nas kilka dni i z każdym dniem jest coraz silniejszy. Najważniejsze też, że ma apetyt i bez problemu wsuwa podawane jedzonko.

Kategorie: Aktualności