Pani Anna znalazła dziś w Lutomiersku tego słodziaka i przywiozła go do fundacji AZYL, żeby bezpiecznie poczekał na swojego właściciela. Mieliśmy nadzieję, że właściciel się odnajdzie, bo psiak ewidentnie zadbany, czyściutki i domowy.
I na szczęscie, oczywiście dzięki facebookowi, właściciel przed chwilą odebrał swojego psiaka. Piesek oczywiście został wcześniej zaczipowany i zaopatrzony w adresatkę, choć mamy nadzieję, że już nigdy nie zginie.
Pamiętacie kotkę Zdrapkę? Znalezioną potrąconą, leżącą w ciemnościach na środku ruchliwej drogi? W pierwszej chwili wyglądało na to, że nawet nie zdążymy dojechać do lecznicy, żeby jej pomóc.A jednak się udało! Najpierw pierwsza pomoc w Więcej…
Jakimś cudem udało nam się znaleźć dla puszczyka super miejsce, w którym ma fachową opiekę. Wiemy, z jest już po konsultacji lekarskiej, je i pije. Miejmy nadzieję, że uda mu się dojść do pełnej sprawności, Więcej…
Niedawno trafiła o nas sunia z dwoma szczeniakami. Trzy psy w jednym czasie, to dla takiej fundacji, jak nasza, to niemałe wyzwanie i niemały koszt. Niestety to nie koniec kosztów. Z tej samej miejscowości trafiła Więcej…