Gwoździe. Mała sunia i pełno gwoździ. Bo trwa walka o życie i zdrowie Lusi, bezdomnej suni, która trzy dni po zabiegu sterylizacji wpadła pod samochód. Była w strasznym stanie… Eutanazja? Nie u nas. My walczymy do końca, o każde zwierzę, które tylko ma szansę na życie. A Lusia walczyła. To cudowna, delikatna sunia. Wiemy, że wyjdzie z tego i znajdziemy jej dom. Ale… póki co dostaliśmy fakturę – 4126 PLN, do zapłaty do 29 lutego, i na tym pewnie nie koniec. Nie damy rady bez Waszej pomocy, a bardzo chcemy pokazać Lusi inny świat. Sunia wiele w życiu przeszła, ale bardzo chce żyć.Prosimy, pomóżcie. Z maleńkich nawet kwot uzbieramy na leczenie małej. Dziękujemy za każdą wpłatę <3
Zbieramy tutaj: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/lusiazezlamanymkregoslupem
Jak to dobrze, że nie zgodziliśmy się na eutanazję tej cudnej suni. Sunia ma rozległą ranę pooperacyjną na szyi, ale czuje się dużo lepiej. To właśnie Lusia. Ma ustabilizowany kręgosłup i mnóstwo gwoździ w tym biednym małym kręgosłupie.
Lusia jest cudowna. Taki przymilny, delikatny pies. Ale musiała być bardzo bita, bo jak się chcę ją dotknąć, to aż piszczy i przylepia się do ziemi.
Nasz plan: wyleczyć ją i znaleźć najlepszy dom. Pokazać jej inne życie. Pomożecie? Za opłacenie jej leczenia mamy do zapłacenia ogromną fakturę. Zbieramy najmniejsze nawet kwoty, tylko razem damy radę!
