Ze względu na utrzymujący się śnieg i mróz postanowiliśmy pomagać nie tylko zwierzętom domowym ale też tym, które zazwyczaj same sobie radzą.

Kiedyś to leśnicy dokarmiali dzikie zwierzeta w zimie ale terz, choć mieszkamy praktycznie w lesie, nigdzie nie widać np. paśników dla saren.

Postanowiliśmy zatem zadziałać sami. A że mamy super sąsiadów, tez miłośników zwierząt wspólnie zrobiliśmy karmniki: my dla saren a sąsiedzi dla bażantów, których też w okolicy jest sporo.

Żeby łatwiej było ustawić karmnik w polu “dostał’ narty i pojechał na środek pola do sarenek. Mamy nadzieję, ze dzięki temu zwierzakom będzie łatwiej przetrwać zimę.

Kategorie: Aktualności