Ten psiak przybłąkał się do jednej z firm w okolicy Kwiatkowic.

Niestety nie mógł tam zostać, ponieważ właściciele mają już kilka piesków.

Pies jest chudziutki, więc albo długo się błąkał, albo jego dotychczasowy opiekun nie dbał o niego zbyt dobrze.

Bardzo też boi się mężczyzn, wiec jego dotychczasowe życie raczej nie należało do najlepszych.

Jest już u nas kilka dni i powolutku oswaja się zarówno z nowym miejscem, jak i z nami. Każdego dnia jest bardziej otwarty i bardziej lgnie do kontaktu z człowiekiem.

Chcemy pozyskać środki na jego kastrację, szczepienia, czipowanie, a także utrzymanie do czasu znalezienia nowego domu. Prosimy Was o wsparcie. Zbieramy tutaj: