Dziś do domu pojechała Ruda suczka (od czarnego szczeniaczka).


Adoptowała ją pani, która dwa lata temu adoptowała od nas Plamkę, starszą sunię z nowotworem.

Niestety Plamka w nowym domu żyła tylko dwa lata. Pokonała ją choroba. Ale i tak jesteśmy przeszczęśliwi, bo wiemy, że była otoczona miłością i opieką.

Może były to najlepsze dwa lata jej życia? Pani, która adoptowała Plamkę, bardzo przeżyła jej odejście, bo był to cudowny psiak.

Ale kiedy Plamki zabrakło postanowiła dać dom i miłość kolejnej potrzebującej suczce. I wybór padł na Rudą.

Ruda trafiła do nas wraz ze szczeniaczkiem a kiedy został adoptowany bardzo tęskniła. Więc tym bardziej cieszymy się, że teraz los usmiechnął się i do niej.

Sunia pojechała do domu wysterylizowana, zaszczepiona, odrobaczona i zaczipowana.

A wszystko dzięki Państwa wsparciu! Bardzo dziękujemy!