Dzięki Waszej pomocy mogliśmy zapłacić za dwie operacje Puszystej. Kiedy ta sunia trafiła do nas w okropnym stanie, od urodzenia poruszała się w przykurczu. Nie mogła swobodnie ani usiąść, ani stać. Jej problemy wynikają z głupiego, nieodpowiedzialnego działania jej opiekunki: miała ona wiele psów i rozmnażała je bezmyślnie, nawet blisko spokrewnione osobniki.

Dzięki temu, że Puszysta ma szansę normalnie chodzić udało nam się znaleźć dla niej dom. I to naprawdę cudowny. Wspaniali, dobrzy, ciepli ludzie, którzy pokochali ja od pierwszego wejrzenia. A ona ich. Jak napisała mi dzis pani Natalia, córka nowych opiekunów suni, Puszysta wszędzie chodzi za tatą – dosłownie krok w krok. “I ciągle chce ich całować”! Są nią oczarowani, ze taka grzeczna, pięknie zjada wszystko, co dostaje, pieknie załatwiła sie w ogródku. A wszystko to mogło się wydarzyć, dlatego, że tyle osób chciało jej pomóc.

Zwracamy się do Was z prośbą o pomoc w opłaceniu ostatniej faktury dla Puszystej. Za jej badania. Nasza zbiórka stoi, a ta faktura musi być zapłacona. Żebyśmy mogli pomagać kolejnym zwierzakom w potrzebie. Zbieramy tutaj: