Niedawno przyjechały do nas kolejne pieski z Ukrainy. Tym razem 5 dorosłych suczek.

Jedną z nich jest Tania – malutka biała suczka. Przez pierwsze dni suczka była tak przerażona, że dosłownie nie ruszała się z miejsca.

Ale bez problemu dawała się brać na ręce, przytulać i głaskać. Głaskana przewracała sie na plecki i wystawiała brzuch do głaskania.

Nie chcieliśmy jej od razu szukać domu, żeby troszkę się oswoiła. Ale kiedy zgłosiła się pani, która poprzedniego pieska miała aż 17 lat, zdecydowaliśmy się dać Tanię nowej opiekunce.

Mamy nadzieję, że razem będą szczęśliwe.