Lolek piesek w typie maltańczyka. I jego kolega Miki. Do adopcji tylko razem! TEL. 691 79 95 79 lub 669 70 50 10

Trafiły od pani, która nie mogła się nimi opiekować ze względu na pracę, w której przebywała wiele godzin.

Na dodatek sąsiedzi tak, ją zastraszyli, że kompletnie się poddała i postanowiła oddać psiaki. Codziennie po powrocie z pracy znajdowała w drzwiach zastraszające ja kartki, z których wynikało, że psy “całymi dniami szczekają”. Kiedy trafiły do nas, pierwszego dnia troszkę faktycznie poszczekiwały ale trudno się dziwić: były kompletnie zdezorientowane nową sytuacją, nowymi ludźmi, nowym otoczeniem. Po kilku dniach zupełnie się uspokoiły i są bardzo grzeczne i praktycznie kompletnie niekłopotliwe.

Bardzo prosimy o pomoc w utrzymaniu psiaków, do czasu znalezienia im nowego dom a także na wszystko, co musimy zrobić, żeby mogły trafić do nowych opiekunów: szczepienia, odrobaczenie, zaczipowanie i kastrację – i to wszystko razy dwa!

Ciągle trafiają do nas nowe zwierzaki a my już naprawdę nie mamy środków na opłacenie tych wszystkich usług weterynaryjnych, które zresztą w ostatnim czasie koszmarnie podrożały.

Zbieramy tutaj: