Otto nie ma jeszcze roku. Sięga poniżej kolana. Oto on, kundelek jakich tysiące czarny, podpalany.
Czy znajdzie swój dom już na zawsze? Przecież jest tyle bezdomnych psów o niepowtarzalnej urodzie. A on ani mały, ani duży i jeszcze pospolity. A na dodatek właściciel zmarł. Rodzina spadek wzięła, a psa przepędza z posesji. Błąkał się po okolicznych sąsiadach. Ktoś o dobrym sercu nakarmił, dał wody i szukał dla psa pomocy. Jak każdy młody pies lubi ruch. Jest otwarty do ludzi. Brać i kochać. Tylko dla osób dla których pies jest przyjacielem. Do nowego domu trafi zachipowany, odrobaczony, zaszczepiony i wykastrowany. Na te wszystkie zabiegi zbieramy na tej zbiórce!
Obowiązuje umowa adopcyjna, wizyta przed i po adopcyjna. Kontakt Fundacja Azyl w Łodzi, tel. 691 799 579
Pomoc współfinansowana z dotacji Fundacji PZU.