Niestety masz staruszek Wujcio jest bardzo chory. Od kilku dni ma duszności. Pojechaliśmy oczywiście do lecznicy, gdzie dostał leki, ale ponieważ było podejrzenie, że może być to jakiś guz pojechaliśmy do doktora Wardęszkiewicza na prześwietlenie i usg.
Okazało się, że Wujcio ma zapalenie płuc. Jakim cudem przy takich upałach? Nikt nie potrafi nam powiedzieć, ale podobno w ostatnim czasie trafiały do lecznic psy z podobnymi objawami.
Przy okazji zdjęcia RTG okazało się, że Wujcio ma w okolic kręgosłupa śrut, więc ewidentnie ktoś do niego strzelał. Chce nam się płakać, jak myślimy, co ten biedny schorowany pies przeszedł w swoim życiu. I teraz jeszcze to zapalenie płuc. Oddycha z ogromnym trudem. Dziś jest w lecznicy podłączony pod tlen, żeby oddychało mu się odrobinę lepiej. Nie jest najlepiej, ale mamy nadzieję, że wdrożone leczenie przyniesie efekty i Wujcio jeszcze trochę z nami pobędzie. 
Faktura za wizytę, diagnozę RTG, usg i leki wyniosła 930 zł. Niestety to jeszcze nie koniec leczenia a raczej dopiero początek. Okazało się, że ma też guz w okolicy tchawicy :/

Prosimy Was o wsparcie.


Kategorie: Aktualności