Do nowego domu pojechała NUKA 🙂

NUKA to sunia, która trafiła do nas 
w opłakanym stanie: przerażona i zagłodzona. O jej poprzednim domu nawet nie chce się pisać: dwójka narkomanów, którzy sami praktycznie umierali z głodu. Gdyby nie sąsiadka, która ją czasem dokarmiała, Nuka dawno już by nie żyła. Teraz Nuka jest już bezpieczna. Co prawda bardzo wolniutko, ale jednak, przybiera na wadze. A co najważniejsze każdego dnia jest coraz bardziej ufna i pogodna. Jest pieskiem spokojnym i niekonfliktowym, dla którego szukamy spokojnego, ciepłego domu.

Początkowo bardzo zależało nam na znalezieniu dla Nuki nowego domu, jednak okazało się, że sunia nie załatwia swoich potrzeb na zewnątrz. Próbowaliśmy wszystkiego, zawsze z tym samym efektem – Nuka wychodzi na spacer, który traktuje wyłącznie rekreacyjnie i “przyjemnościowo”. Załatwia się niestety w domu, tuz po powrocie ze spaceru.

Ostatnio Nuka bardzo się zmieniła 🙂 Przestała załatwiać się w domu i uznaliśmy, że jest gotowa do adopcji.

Długo żaden chętny domek się nie zgłaszał, ale wreszcie stało się 🙂 Znaleźliśmy odpowiedni dom i osobiście zawieźliśmy Nuczkę do jej nowych Opiekunów. Kiedy wychodziliśmy, leżała w łóżku, pod kołderka i pewnie nawet przez myśl jej nie przeszło, żeby się gdziekolwiek ruszać 🙂