Z reguły nasze interwencje dotyczą pomocy zwierzakom domowym typu pies czy kot. I najczęściej uratowane przez nas zwierzaki trafiają pod naszą opiekę.
Ale nie odmawiamy też innej pomocy.
Tym razem nasza pomoc polegała na przetransoportowaniu dwóch uroczych kózek, które szukały domu, do ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt, gdzie zastępczej mamy (a raczej jej mleka) potrzebował młodziutki, uratowany łoś.
Przy okazji dowiedzieliśmy się też wiele ciekawych rzeczy na temat ratowania dzikich zwierzaków.

Kategorie: Aktualności