Klocuś nie bardzo chce mieszkać w domu, nie bardzo chce się schować do budy, ale za to uwielbia siedzieć pod drzwiami w jednym z posłanek, które uszyte były specjalnie dla naszych podopiecznych w ramach wspaniałej akcji, o której pisaliśmy jakiś czas temu.

Ale ponieważ jest już dość chłodno, to chodzimy za nim z kocykiem i jak tylko wejdzie w posłanko, to go przykrywamy. I wtedy siedzi taki otulony i szczęśliwy.

Kategorie: Aktualności