Historia tej piękności jest dość dramatyczna. Była jedną z 11 kur, jakie posiadał jej opiekun.
Niestety, kiedy pewnego dnia przyjechał na działkę, na terenie leżało 10 martwych kur, które najprawdopodobniej podusił lis.
Została tylko ona. Tak okrutnie wystraszona, że przez dwa dni nie dawała się złapać. Trudno jej się zresztą dziwić.
Jej właściciel był kompletnie załamany sytuacją i postanowił uratować choć tę jedną kurę. Poprosił nas, abyśmy się nią zaopiekowali. Bał się, że jeśli zostanie w dotychczasowym miejscu, podzieli los jej koleżanek.
Kurka mieszka teraz z nami. Oczywiście dożywotnio. Nigdy nie zostanie zabita na mięso czy rosół! W najbliższym czasie chcemy wybudować dla niej lepsze schronienie, gdybyście chcieli nas wesprzeć w opiece nad kurą, prosimy o wpłaty na konto Fundacji. Dziękujemy!
Numer konta 19 1940 1076 3048 9213 0000 0000
