Wako i Stefan

Wako

Wako i Stefan trafili na kolejną konsultację okulistyczną do dra Gerlaka z Kliniki Animal. Wiemy, że Wako już zupełnie nie widzi, a Stefan nie widzi na jedno oko i z tym nie da się nic zrobić. Kolejnym poważnym problemem jest zdecydowanie za duże ciśnienie w gałkach ocznych – obu u Wako i jednej u Stefana. Systematyczne zakrapianie oczu nieco je zmniejszyło, ale nadal jest ono zdecydowanie powyżej akceptowalnego poziomu. Konieczna jest kontynuacja terapii. Kolejna konsultacja za ok. 3 tygodnie.
Ale są też dobre wieści. Wako i Stefan przebywają pod opieką weterynarzy z gabinetu weterynaryjnego dr Karoliny Kondal w Kwiatkowicach. Obie Panie uczą psiaki m. in. czystości i chodzenia na smyczy. Gdy za pierwszym razem jechaliśmy na konsultację okulistyczną oba psiaki musiały być zaniesione z samochodu do kliniki. Ostatnio jednak Wako, choć bał się otaczającego świata, którego nie widział, dzielnie szedł przy nodze na smyczy .
To są bardzo fajne psiaki i szukamy dla nich dobrych domów. Stefan jest wulkanem energii, który jest bardzo ciekawski i którego wszędzie jest pełno. Wako, to przesympatyczny przytulak, który pełnię szczęścia osiąga, gdy może wtulić się w człowieka. Jeżeli znajdą się osoby chcące adoptować te psiaki i je dalej leczyć, to koszty leczenia okulistycznego pokryje Fundacja Azyl.

Prosimy Was o wsparcie ich dotychczasowego leczenia:

Dla Wako

Dla Stefana

Stefan