Do domu pojechał Blondyn! Ten cudowny psiak dość długo czekał na swój dom, mimo że jest przesympatycznym psem, bardzo kochającym ludzi. Aż pojawili się ludzie, którzy z całej naszej gromady wybrali właśnie jego. I choć od poczatku szukaliśmy dla niego raczej domu z ogrodem ze względu na jego niesamowitą radość życia i temperament ostatecznie Blondyn zamieszka w mieszkaniu. Państwo, którzy go wybrali poszi na spacer z kilkoma naszymi psami ale to właśnie z Blondynem znaleźli największe porozumienie. I to on okazał się być tym szczęśliwcem. Kiedy następnego dnia po adopcji zadzwoniliśmy zapytać, jak minęły pierwsze wspólne chwile okazało się, że pierwszym co zrobił Blondyn w nowym domu było “wpakowanie się” na tapczan! Taki z niego cwaniak – a miał bć “podwórkowy”! Jak zapytaliśmy jak udało się pokonać schody ( bo będzie mieszkał na trzecim piętrze), to okazało się, że w najlepszy możliwy sposób, czyli na rączkach nowych właścicieli. Prawda, że mądry pies? Bardzo, bardzo się cieszymy.