Towarzyska, młodziutka sunia szuka domu.

Kontaktowa i przyjazna do ludzi i innych psów.

Jest po sterylizacji, zaszczepiona, zaczipowana.
Obowiązuje umowa adopcyjna, wizyta przed i poadopcyjna. Kontakt w sprawie adopcji: tel. 691-799-579 i 669-705-010


Dlaczego czasem zmieniamy trasę, skoro zawsze jedziemy inną? Dlaczego zatrzymujemy się w tym a nie innym miejscu np. 500 metrów dalej?

Dlatego, że często w takich miejscach czekają na nas zwierzęta potrzebujące pomocy. Jakie jest tego wyjaśnienie, nie wiemy. Ale wiemy, że już nie raz taka historia zakończyła się tym, że trafiliśmy na naprawde potrzebujące zwierzę.

Tym razem zatrzymałam się, żeby sprawdzić trasę. Zjechałam na pobocze i na polu zobaczyłam leżącego psa. Obok nie było żadnych domów, żadnych firm, z których psiak mógłby wybiec.

I żadnych ludzi, z którymi mógłby w to miejsce przyjść. Postanowiłam więc spróbować do niego podejść i sprawdzić, czy da się zabrać. Niestety. Przy pierwszej próbie zbliżenia się do psiaka, ten poderwał się i uciekł w pola. Oczywiście nie dałam za wygraną i pojechałam do wsi majaczącej w oddali. Dość daleko ale przecież zawsze warto sprawdzić.

Przejechałam przez całą wieś, rozpytałam ludzi ale nikt takiego psa nie kojarzył. Zostawiłam w kilku miejscach telefon z prośbą o kontakt, gdyby psiak się pojawił. Zostawiłam jedzenie. Więcej nie mogłam zrobić, bo psiak zniknął.

Jednak, jak nauczyło mnie doświadczenie, taki “przymusowy postój” nigdy nie jest na marne. W jednym z podwórek trafiłam na sunię i malutkiego szczeniaka, naprawdę malusieńkiego.

W ten sposób trafiła do nas Lisia i jej malutka córeczka – obie mają już dobre domy.

Ale niedługo później zadzwoniła jedna z mieszkanek wsi, w której poszukiwaliśmy błąkającego się psiaka, że sunia, której szukaliśmy pojawiła się i nawet udało się ją zabezpieczyć.

Pojechaliśmy więc po kolejnego psa. Po Punię.

Sunia jest już u nas jakiś czas. Została zaszczepiona, wysterylizowana, powoli też zapomina o smutnym czasie, kiedy samotnie błąkała się po polach.

I okazało się, że jest przyjaznym i kontaktowym psem, który fajnie dogaduje się z innymi psami.

Punia czeka na dom. Moze i do niej niedługo los się uśmiechnie?

Jest zaszczepiona, odrobaczona, zaczipowana i po sterylizacji.

 Obowiązuje umowa adopcyjna, wizyta przed i poadopcyjna. Kontakt w sprawie adopcji: tel. 691-799-579 i 669-705-010

Na start w nowe życie dla Puni zbieramy tutaj:

Nie możesz dać domu? Wspomóż nas w opiece nad tym i innymi zwierzakami.

Możemy pomagać kolejnym zwierzętom tylko dzięki Waszym darowiznom. Wasze wsparcie to nowe, lepsze życie dla wielu zwierząt.
Nr konta Fundacji
19 1940 1076 3048 9213 0000 0000
PAY PAL fundacja.azyl@interia.pl
Szybkie płatności/karta kredytowa:
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/f-azyl
Pamiętaj o nas rozliczając 1% podatku. To nic nie kosztuje, a pomaga zwierzętom. Nasz KRS 0000303812.

PayPal: fundacja.azyl@interia.pl

Szybkie płatności, Blik, wpłata z karty:  https://www.ratujemyzwierzaki.pl/f-azyl
Pamiętaj o nas rozliczając 1% podatku. To nic nie kosztuje, a pomaga zwierzętom. Nasz KRS 0000303812.