Boluś już po operacji usunięcia główki kości udowej. Niestety najprawdopodobniej zanim do nas trafił potrącił go samochód i widać było, że uraz sprawiał mu duży ból.

Był osowiały, nie bardzo chciał jeść, właściwie głównie spał. Po prześwietleniu okazało się, ze przyczyną jest poważne i bardzo bolesne złamanie.

Niestety też wymaga kosztowniej operacji i znakomitego specjalisty. Jak zwykle pomógł nam niezawodny doktor Owczarek, jeden z najlepszych specjalistów tej dziedzinie w okolicy Łodzi. Ale na zabieg i opiekę pooperacyjną potrzebna była spora kwota. Część udało się zebrać przed zabiegiem, niestety nie wszystko.

Mamy nadzieję, że wesprzecie Państwo tego smutnego rudzielca w walce o sprawność i życie bez bólu.

Do tej pory po operacji Boluś miał bardzo ograniczony ruch, zeby wszystko bez problemu się zrosło. Na siusiu wynosilismy go na rękach, żeby nic sobie nie “popsuł”.

Dziiś jednak był ten WIELKI DZIEŃ i Boluś poszedł na pierwszy spacer. A raczej pokuśtykał – ale za to na własnych nogach. Zdecydowanie widać, też u niego poprawę nastroju.

Zaczyna już nieśmiało machać ogonkiem, więc wygląda na to, że ból powoli ustępuje.

Prosimy o wsparcie Bolsia tutaj:


Kategorie: Aktualności