Króliczka spędza całe dnia w lecznicy Zwierzętarnia pod okiem specjalistów od królików. Dostaje leki, kroplówki, jedzenie. W domu tymczasowym jej niestrudzona opiekunka karmi ją również w nocy, wg zaleceń lekarzy o 23, 3 i 7 rano. Dostaje świeżutkie jarzyny z ogródka i karmę ratunkową zapisaną przez lekarza. Mamy wielką nadzieję, że króliczka wróci do sprawności i będzie chodzić. Obecnie nie chodzi nie z powodu urazu kręgosłupa, ale zaniku mięśni. Ktoś ją prawdopodobnie bardzo długo trzymał w bardzo małej klatce. Przednimy łapkami porusza bez problemu. Jej waga podniosła się z 1,91 kg do 2 kg i to nas ogromnie cieszy!Niestety, stwierdzono u niej martwicę ogona. Prawdopodobnie nie da się go uratować. Z dobrych wiadomości, widać poprawę w zachowaniu Królewny w nocy. Pierwsze noce nasza wolontariuszka musiała wstawać i sprawdzać, czy króliczka żyje, bo nie wydawała żadnych odgłosów. Ostatnia noc była o wiele lepsza: Królewna zaczęła się myć! Oczywiście tylko tam, gdzie dała radę, ale to naprawdę dobry znak.Do tego rozgląda się ciekawie i ewidentnie chciałaby pozwiedzać! Na pewno też czuje, kiedy się załatwia, to też dobry znak. Królewna jest w najlepszych rękach. Dzięki Wam możemy jej zapewnić wszystko, co tylko możliwe. Bardzo trzymamy kciuki za małą i Was prosimy o to samo.

Kategorie: Aktualności