Te dwa szczeniaki zostały znalezione przez naszą wolontariuszkę, panią Kasie, na polu, na skraju lasu.

Były z nimi jeszcze dwa inne psiaki. Jedna, suczka, to najprawdopodobniej ich mama. Ją również udało się złapać, choć nie było łatwo, bo sunia była bardzo wystraszona.

Do tej pory nie udało nam się złapać czwartego psiaka – też najprawdopodobniej suczki.

Niestety szczeniaki są w bardzo ciężkim stanie, szczególnie ciemniejsza z suczek. Trafiła do nas praktycznie leżąca, nie wstająca, nie podnosząca nawet głowy.

Oba psiaki miały też tragiczną biegunkę – dosłownie się z nim lało!

Szczeniaki w trybie natychmiastowym trafiły do całodobowej kliniki, do szpitala, ponieważ były w stanie zagrożenia życia.

Miały też od razu zrobione testy w kierunku chorób zakaźnych ale na szczęście testy wyszły negatywne. Zostały nazwane Jeżynka (ciemniejsza) i Malinka (jaśniejsza).

Szczeniaki muszą zostać w szpitalu, więc koszty pewnie będą ogromne. Bardzo prosimy o pomoc w opłaceniu leczenia dla obu maluchów.

Potrzebujemy też środki na zaszczepienie, odrobaczenie i wysterylizowanie suni – ich mamy.

Nadal tez próbujemy złapać czwartą sunię.

Kategorie: Aktualności