Kolejna nasza interwencja i kolejny podopieczny “na stanie” fundacji.

Praktycznie już w nocy dostaliśmy informację o piesku, który błąka się w okolicy Lutomierska po okolicznych polach i lasach.

Niestety był tak wystraszony, że nie chciał podejść do osób, które zainteresowały się jego losem.

Pojechaliśmy praktycznie od razu na miejsce, mimo że już było ciemno i szanse na złapanie psa w lesie po ciemku były naprawdę niewielkie.

Martwiliśmy się jednak o jego bezpieczeństwo, bo biegał przy dość ruchliwej i na dodatek nieoświetlonej drodze.

Niestety tak, jak podejrzewaliśmy piesek słysząc nasze głosy ukrył się w lesie i na nic się zdało nawoływanie.

Pojechaliśmy więc następnego dnia rano, tym razem wyposażeni w klatkę-łapkę. I na szczęście się udało!

Psiak zwabiony jedzeniem wszedł do klatki a wtedy już bez problemu przywieźliśmy go do nas.

Jest pieskiem średniej wielkości, młodziutkim o przepięknym stalowym umaszczniu.

Może ktoś go rozpozna? Niestety nie jest zaczipowany.

Bardzo prosimy o wsparcie w przygotowaniu Felka do adopcji: potrzebujemy wsparcia na szczepienia, odrobaczenie, zaczipownie a także na kastrację

Kategorie: Aktualności