Te malutkie psiaczki przyjechały do nas aż z ukraińskiej granicy.
Najpierw przyjechały szczeniaki a później ich mama i jeszcze dwa pieski, które zostały odłapane dzięki ogromnej determinacji wspaniałych, wrażliwych na los zwierząt osób.
Jaki los spotkałby je, gdyby nie trafiły do nas? Pewnie nie najlepszy.
Maluchy trafiły wystraszone, ale z każdym dniem uczą się ufać człowiekowi.
Dla nich pobyt u nas znaczy bezpieczeństwo i choć tymczasowy dach nad głową. Dla nas ogromne wydatki na odrobaczenie, szczepienie, czipowanie a w przyszłości również kastracje i sterylizacje.
Bardzo prosimy o wsparcie nas w walce o ich lepszy los.

1. Eli – sunia czarna podpalana 2. Enter – brązowy 3. Enzo – czarny podpalany z białym 4. Edi – czarny podpalany