Dorka to sunia, która trafiła do nas już drugi raz. Pierwszy raz wiele lat temu, jako młody, porzucony psiak. Znaleźliśmy jej wówczas bardzo dobry dom. Dom, w którym była kochana i zadbana. Niestety, kiedy jej opiekunka zmarła, jej opiekun całkowicie się załamał. Jego życie się posypało a wraz z nim życie Dorki.

Na szczęście wówczas ktoś zainteresował się Dorki, a także jej opiekunem. Panie z OTOZ oddział w Łodzi zadbały o zdrowie Dorki, ale nie przeszły też obojętnie obok starszego człowiek w potrzebie i wspierały go aż do czasu, kiedy trafił do szpitala. Niestety pan w szpitalu zmarł. W międzyczasie okazało się, że Dorka jest zaczipowana na naszą fundacje i tym sposobem Dorka ponownie trafiła do nas. Pewnie już nie znajdzie domu, bo to kilkunastoletnia suczka, choć nadal w dość dobrej formie. Ma jednak problemy ze skórą i z kamieniem nazębnym. Potrzebujemy wsparcia, by troszkę “podreperować” jej stan zdrowia.\