Bardzo dziękujemy za tak wspaniałe wsparcie dla króliczki. Dzięki temu możemy jej zapewnić leczenie i opiekę. Dziękujemy osobom, które zadeklarowały wsparcie przez Messenger, będziemy z Państwem w kontakcie. Jesteśmy głęboko wzruszeni Państwa dobrocią i wsparciem.Króliczka codziennie rano jest przez nas zawożona do lecznicy Zwierzętarnia, gdzie w szpitaliku spędza cały dzień pod opieką lekarzy.Jej stan jest bardzo ciężki, ale nadal nie tracimy nadziei, że się uda. Nie dopuszczamy innej myśli.Króliczka codziennie dostaje leki, kroplówki a także strzykawką do pyszczka specjalną karmę, tzw. karmę ratunkową, ponieważ niestety nie chce jeść.Przedczoraj co prawda podjadła troszkę świeżego mniszka lekarskiego i troszkę sianka ale są to niestety bardzo małe ilości.Czy wynika to z bólu, jaki sprawiają jej te rany na łakach, czy ogólne osłabienie – nie wiemy. Ale robimy wszystko, zeby wrócił jej apetyt.Przedwczoraj kupiliśmy jej specjalne sianko “dla niejadków”, mniszek a także suszone malinki – wszystko, co powinno zachęcić ją do jedzenia.Ogrom pracy w opiekę nad króliczką wkłada nasza wolontariuszka Maja, która podsuwa jej przez niemal całą dobę pyszności z własnego ogródka, a także strzykawka po strzykawce karmi ją specjalną karmą.Maja czuwa przy niej w dzień a także w nocy a króliczka została też jej “królewną”, więc chyba takie imię zostanie. Jak tylko czas pozwoli będzie Was informować o stanie Królewny, prosimy pamiętajcie, że mamy też pod opieką inne potrzebujące zwierzęta.Dziękujemy Wam za dotychczasowe wsparcie.Teraz tylko trzymajcie kciuki, aby Królewna doszła do siebie. Walczymy.
Aktualności
Szczeniaki od Poli
Te pieski trafiły do nas z tej interwencji: W sprawie adopcji: TEL. 691 79 95 79 lub 669 70 50 10 Pieski – samce Suczki: