PIRATEK ODSZEDŁ NA ZAWSZE!

PIRATEK trafił do nas ze schroniska. Któregoś dnia mój mąż poszedł tam
w zupełnie innej sprawie i wrócił z dwoma “okruszkami-staruszkami”.

Jednym z nich był właśnie Piratek: bez oczka, wklęśnięta kość na główce, sztywna tylna nóżka. Już wtedy, a było to kilka lat temu, sprawiał wrażenie starszego pieska. Ale czas jest dla niego łaskawy i Piratek specjalnie się nie zmienia: miły, spokojny psiaczek.

Tego pieska nie ma już z nami od lat. Kiedy latem 2019 zmienialiśmy stronę na nową wiele osób pytało nas: po co Wam te stare zdjęcia? Przecież te psy od lat nie żyją, po co zamieszczać je na stronie?Dla nas sprawa jest oczywista. Chociaż codziennie zajmujemy się nowymi zwierzętami, pamiętamy też o tych, które już odeszły. Które były z nami, dały nam swoje zaufanie i radość. Którym my daliśmy dom. Niektóre były z nami wiele lat i u nas zmarły. Były członkami naszej rodziny. Dlatego postanowiliśmy zachować ich wpisy, zdjęcia z z czasów, kiedy szukaliśmy im domów. Bo one nigdy nie znikną z naszego serca. Dlaczego mają zniknąć z internetu wraz z przeniesieniem strony?

Kategorie: Pożegnania