Pamiętacie Stasię? Trafiła do nas jako kulka psiego strachu.

Tak wyglądała Stasia na początku:

Dzięki Waszemu wsparciu udało się Stasię wyleczyć, znalazła też wymarzony domu. Przeczytajcie i zobaczcie. Co za przemiana. Dla takich chwil warto działać!

Stasia jest już z nami prawie rok, dlatego przesyłam parę zdjęć 🙂 Jest bardzo grzecznym i wesołym psiakiem, uwielbiającym patyki i kopanie dziur 🙂 Jedynym problem, z którym się borykamy to jej alergia (testy wykazały, że to alergia pokarmowa i na wszelkiego rodzaju pyłki). Na szczęście leki, które przyjmuje bardzo jej pomagają.